Relacja z wizyty delegacji Szkoły Podstawowej nr 2 w willi „Świt” – spotkanie z historią i duchem Żeromskich
4 czerwca był dla nas, uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Konstancinie-Jeziornie, dniem pełnym inspiracji, refleksji i niezwykłych odkryć. Dzięki zaproszeniu Towarzystwa Miłośników Piękna i Zabytków Konstancina-Jeziorny mieliśmy okazję odwiedzić wyjątkowe miejsce – willę „Świt”, niegdyś dom Stefana Żeromskiego i jego rodziny. Wizyta odbyła się w ramach programu edukacyjnego Moja Mała Ojczyzna, który przybliża nam historię i dziedzictwo naszego regionu.
Delegacja uczniów, zaangażowanych w działania historyczne i regionalne, wyruszyła do willi w dwóch grupach. Nad bezpieczeństwem i przebiegiem wizyty czuwali pani wicedyrektor Agnieszka Bartosz-Goleniowska oraz pan Wojciech Guszkowski – nauczyciel historii, pasjonat i opiekun szkolnego koła TRAPER.
Na miejscu powitała nas z serdecznością pani Hanna Winogrodzka-Szaflik, prezes Towarzystwa. Po krótkim wstępie, pełnym dumy z dziedzictwa, którym opiekuje się TMPiZ Konstancina-Jeziorny, rozpoczęliśmy zwiedzanie. Naszymi przewodnikami byli pan Grzegorz Łuniewski i pan Jan Strękowski – znawcy lokalnej historii, którzy z pasją i humorem opowiadali o losach Żeromskich oraz o samej willi, pełnej pamiątek, symboli i literackiego ducha.
Przekraczając próg „Świtu”, niemal natychmiast przenieśliśmy się w czasie. Drewniane werandy, porośnięte zielenią ściany, gabinet Stefana Żeromskiego, jego biurko, książki, fotografie i osobiste przedmioty – wszystko to sprawiało, że mogliśmy niemal poczuć obecność pisarza. Usłyszeliśmy o jego pracy twórczej, codziennym życiu, a także o trudnych chwilach, jakie przeżywała jego rodzina.
Zwiedzanie willi „Świt” to nie tylko lekcja historii – to spotkanie z kulturą, literaturą i wartościami, które budują naszą tożsamość. Uczniowie dowiedzieli się, jak ważną rolę odegrał Żeromski w dziejach Polski, nie tylko jako pisarz, ale też jako społecznik i obywatel zaangażowany w sprawy publiczne. Mogliśmy przekonać się, że miejsce, w którym żył i tworzył, mówi o nim równie wiele jak jego książki.
Korzyści z takiej wizyty są nieocenione – uczniowie uczą się poprzez doświadczenie, poznają historię „od środka”, wchodzą w bezpośredni kontakt z dziedzictwem narodowym. To także okazja do rozwijania wrażliwości estetycznej, umiejętności słuchania i rozmowy o wartościach. Dzięki bezpośredniemu kontaktowi z miejscem, w którym mieszkał wybitny pisarz, młodzi ludzie lepiej rozumieją jego twórczość i epokę, w której żył.
Na zakończenie wizyty nie zabrakło podziękowań i wyrazów wdzięczności dla naszych gospodarzy. Opuszczaliśmy willę „Świt” bogatsi o nowe wrażenia, wiedzę i poczucie dumy z lokalnego dziedzictwa, które warto pielęgnować i przekazywać dalej.
To był dzień, który na długo pozostanie w naszej pamięci.
Wojciech Guszkowski
Foto: Tola Świątkiewicz